Rok 1990 i jakie fajne plastikowe skrzynki na półkach tego,wtedy jeszcze powiedzielibyśmy supersamu.A u nas brud, smród,uliczny handel,na turystycznych łóżkach i "styropiany" walczące o koryto.Minęło 28 lat zniknął handel uliczny,część "styropianów" wącha kwiatki od dołu,ale reszta kurczowo trzyma się koryta już mając "wyświeconych" następców.Tamto dziadostwo powraca,tylko czekać na łóżkowych sprzedawców artykułów z darów UE.