Książki nie czytałem, ale w jednym z tematów założonych tutaj ktoś opisał, w jaki sposób doszło do morderstwa i było to ponoć w niej wyjaśnione. Generalnie opis był mocno naciągany i dlatego też oglądając film w życiu nie przypuszczałem, że Kya mogła dopuścić się tego czynu. Po prostu wydawało się to nieprawdopodobne. Zresztą cała sprawa sądowa była mocno naciągana - w pewnym momencie też myślałem, że jedna z osób znajdujących się na sali powie, jak wyglądało to w rzeczywistości, ale dostaliśmy trochę ckliwy happy - end, gdzie w zasadzie zaniechano poszukiwania prawdziwego sprawcy po uniewinnieniu głównej bohaterki. To jest tym bardziej dziwne, bo już na początku filmu powiedziano, że nie sposób, by doszło do śmierci Chase'a w wyniku przypadkowego upadku.

A mi się wydaje że ten wisiorek z muszlą wcale nie był dowodem na to że ona go zabiła. Ułożyłem sobie w głowie taką historię że po powrocie ze spotkania z wydawcą znalazła go tam martwego, wzięła muszle i zwiała, a wiedząc ze będzie podejrzana o morderstwo, nie zgłosiła tego policji. Co wy na to?

A może znalazła ten wisiorek u Tata i na końcu oznajmiła mu "wiedziałam, że to byłeś ty".

Dokładnie , też tak uważam. W końcu przecież spała w łóżku z kłamcą ....

a już myślałam że to tylko moja teoria ;)

Nie wiem czy czytałeś książkę, ale po zakończeniu nie miałam wątpliwości jak zginął Chase. W wierszu, który znalazł Tate (wraz z wisiorkiem) po śmierci Kyi były słowa: 'Zwabić go było tak łatwo [...] I spada w dół, wciąż widzę jego wzrok '. Dla mnie było oczywiste, że ona zabiła. W filmie może nie było to tak jednoznaczne, w książce tak.

W końcu ktoś rozsądny coś mądrego napisał

Bardzo możliwe . Jest prawdopodobne ,że to był wypadek . Warto jednak posłuchać soundtrack skoro tytuł filmu to " Gdzie raki śpiewają" a zwłaszcza na ostatnią zwrotkę...


...Och, Karolina wie Dlaczego przez lata mówili Że byłam winna jak grzech
Spałam w łóżku kłamcy Lecz sen przychodzi szybko I nie spotkam żadnych duchów
To sprawa między mną, piaskiem i morzem Karolina wie...



Zakończenie sami sobie dopisujemy , taki charakter filmu/książki

jak dla mnie to jednak kyia zabiła tego drania , choć mam kilka wersji w głowie a każda prawdopodobna.

sound track
https://www.youtube.com/watch?v=egxyRSb_XtI&ab_channel=TaylorSwiftVEVO

Bardzo brakowało mi poruszenie wątku wisiorka w filmie. Główna bohaterka mogła dokonać morderstwa, choć byłoby to bardzo trudne do przeprowadzenia tak aby się to udało. Posiadała umiejętności zacierania śladów, jej rozmowa o modliszce na kolacji z wydawcą, to że w zasadzie wychowała ją natura sprawia że mentalnie mogła to zrobić. Uznała że musi wyeliminować drapieżnika i zaplanowała to bardzo dobrze. Generalnie gdyby nie ślady wełny z czapki nie byłoby żadnego dowodu przeciwko niej. Sama kwestia zabrania wisiorka jest dla mnie dziwna, bo po co morderca miałby go zrywać. Musiałby być w jakiś sposób emocjonalnie związany aby go zabrać. Teoretycznie Tate mógł być zamieszany w morderstwo (sam lub współsprawca) ale byłoby to bardzo karkołomne. Choć gdyby on pomógł w morderstwie np. zapewniając np. transport miało by to sens. Ale jednocześnie nie sądzę aby postać przedstawiona w filmie byłą zdolna do zbrodni nawet jako pomoc i to pomagając swojej ukochanej. Najbardziej dla mnie dziwne jest to że główna bohaterka trzymała wisiorek przez te wszystkie lata (czemu), nie powiedziała nic Tate'owi (to akurat zrozumiałe) i wykonała rodzaj pamiętnika który (musiał to wiedzieć) jej ukochany znajdzie i przeczyta. Moim zdaniem ta ostatnia scena spowodowała u mnie duży zgrzyt, nie odnośnie że Kya zabiła ale to że w taki sposób mu przekazała tą informację.

W książce nic nie sugeruje na to ze Tate był zamieszany w zabójstwo. A na końcu książki Tate przypadkowo znajduje pod deska w podłodze karton właśnie z dziennikiem i wisiorkiem

A mi na podstawie filmu wydaje się ze tego gnojka zabił skoczek , sprzedawca. W filmie gdy tate wdaje się w bójkę z gnojem skoczek podnosi czapkę wyciera ja o swoje ogrodniczki pare razy i dopiero oddaje.

Tym bardziej, że po bójce na pomoście mówi do Tate "zostaw go, są lepsze sposoby..."

Dokładnie, dobrze napisane. A dlaczego mu nie powiedziała wcześniej? No cóż, już raz ją zawiódł... Jeśli o mnie chodzi nic nie zgrzytało:) Film wart polecenia!

Bo kochała go na tyle, że nie chciała żeby żył z takim brzemieniem i wiedzą, że ona jest morderczynią.

No tak mogło być, choć gdyby nie chciała żeby się kiedykolwiek dowiedział to nie zostawiłaby tych dowodów w pamiętniku, przecież wiedziała, że on to znajdzie gdy ona umrze. Tak czy inaczej piękny film, zdecydowanie wart polecenia. A jeszcze bardziej książka. Pozdrawiam :)

Wiedziała, że znajdzie... ale też na pewno się bała co o niej pomyśli na nią patrząc. Już raz ją zostawił.
Wczoraj obejrzałem, więc jestem na świeżo - świetny film.

Dała mu wisiorek, bo zaufała mu. Dla osoby po takich przejściach to bardzo trudne zadanie. Wierzyła, że spędzi z nim resztę życia. Nie znaczy to, że po zawodzie miłosnym zasługuje on na śmierć. Zasługuje na śmierć, bo ją nęka i używa przemocy. Ofiara może się bronić, ale nawet nie wiemy, czy rzeczywiście ona to zrobiła.
Mogła zabrać wisiorek, bo została zdradzona i nie chciała, aby ktoś taki jak Chase nosił coś, co było dla niej wartościowe i było oznaką jej uczuć.

Zabrała wisiorek, bo był dla niej ważny - muszla, która była rzadka w tym rejonie.

Może tak ale idąc tym torem myślę że raczej nie chciała aby coś tak dla niej emocjonalnego zostało u niego. Tylko że jak na osobę która z wyrachowaniem zaplanowała i wykonała morderstwo inspirując się naturą, a potem do śmierci to ukrywała taki czyn podpada pod emocjonalne i nieracjonalne zachowanie.

zakończenie sugerowało, że to ona go zabiła. dla mnie to wyglądało tak, że ona się go boi, i nie wierzy, że ktokolwiek może jej pomóc. to tak jakby mieć ograniczone pole widzenia na inne opcje. ale to się zdarza w prawdziwym życiu, więc w filmie tez jest możliwe.

"musze spisać rozkład jazdy autobusów" - Kya do Skoczka. A gdy wsiadała do autobusu ubrana była w zieloną sukienkę tą samą, którą miała na sobie podczas spotkania z wydawcami. Co mogła mieć więc w niemałej walizce, gdy wsiadała do busa? Może extra ciuchy?:)

GDZIE ŚPIEWAJĄ RAKI

"muszę spisać rozkład jazdy autobusów" - Kya do Skoczka. A gdy wsiadała do autobusu ubrana była w zieloną sukienkę, ktorą też miała na sobie podczas spotkania z wydawcami. Co wiec napchała do niemałej walizki?

W książce jest napisane wprost, ze to ona go zabiła a w autobusie była przebrana. Tutaj "magia kina" uznała że lepiej będzie puścić plot twist bomb

Też tak uważam, w książce nie było wątpliwości, film był zrobiony tak, że mógł je wzbudzić, być może celowo.

" mówi, że "każde stworzenie zrobi wszystko byle przetrwać", ale jednocześnie zaciekle walczy z oskarżeniami krewnych Chase'a - ignorowała to, że krewni zmarłego również chcą poznać prawdę." - nie wydaje ci się, ze to zdanie nie ma sensu?
Skup się na tym: każde stworzenie zrobi wszystko byle przetrwać. Na przykład lis który wykrada jajka, co myśli o ptaku, który te jajka złożył?
"krewni, którzy chcą poznać prawdę" - a czy ona chce poznać prawdę? Czy chce zapomnieć?
Teraz trudniejsza rzecz: relacje rodzinne. Co Kye wie o relacjach rodzinnych? Jak przekłada tą wiedzę na relacje w rodzinie Chase'a? Podpowiedź: uderzenie w twarz. Ono jest osią.

To wszystko było zdecydowanie lepiej wyjaśnione w książce. Po pierwsze tam faktycznie Kya zatrzymała czapkę. A także wspomniane było przy rozprawie, że to nie tak, że dotarcie na wieżę, zabójstwo i zatarcie śladów było niemożliwe. Po prostu tej nocy były jeśli dobrze pamiętam silne prądy, które dodatkowo utrudniały przemieszczanie się wodą, więc z góry założono, że nie dałaby rady w określonym czasie tego wszystkiego zrobić, co też było poddane pod niepewność, ponieważ zauważono, że pływa po moczarach od dziecka, więc zapewne trudne warunki mogły jej nie przeszkadzać. W książce byli też świadkowie, którzy - co prawda niedokładnie - ale widzieli w nocy łódkę płynącą w stronę wieży, a w niej dziewczynę(przynajmniej takie było założenie). Była też mowa o tym, że obydwoma nocnymi busami jechały osoby, które teoretycznie mogły być Kyą w przebraniu, ale to też nie był wystarczający dowód. Tym co Kyę uniewinniło nie było całkowite zaprzeczenie temu, że zabójstwa dokonała, a zwyczajny brak dowodów i fakt, że każda sugestia i teoria jaką wysnuł szeryf mogła być łatwo obalona.

Właśnie skończyłam książkę ;p i wydaje mi się że jeśli chodzi o samo zabicie Chase'a to on ja zatakował ,widzieli to ludzie więc dla niego to była wielka zniewaga i kiedyś ojciec bodajże powiedział jej że tacy ludzie zawsze mają ostatnie słowo,wydaje mi się że ona widziała jeśli ja tego nie zrobię to on zabije mnie ja tak to rozumiem po przeczytaniu książki ;p raczej policja też by jej nie pomogła ona z biedota z mokradeł on szanowany sportowiec z dobrej rodziny ,co do tego że była niewinna ,miała dobrego adwokata ,sporo dowodów świadczyło o jej niewinności ale były osoby tworzące że ja widziały,ale mecenasa tak z nimi rozumiała,że sama nie były pewne , mówił ciągle o krzywdzie jaka ją spotkała bo każdy ją no powiedzmy sobie szczerze olał,więc może nawet ci przysięgli trochę się też nad nią zlitowali,trochę nie do końca były dowody,a ona nie była taka głupia Tate wiele ja nauczył,dużo czytała i nie jest wcale wprost napisane że to ona była w autobusie w książce jak ktoś tu pisze ,tylko że mogła to być ona ,w książce wiele lat nie wyjaśniło się co tak naprawdę się stało a po jej śmierć właśnie Tate znalazł muszelkę i wiersz który sugerował że ona jednak zepchła Chase,a. Przepraszam za wszelkie literówki ale pisze to w pracy na szybko;)

nie było żadnych dowodów, które wskazywały na jej niewinność ( to, że dokonanie przestępstwa nie było dla niej łatwe to nie jest żaden dowód ). Po prostu brakowało dowodów, żeby jej to udowodnić i wydawało się to dość nieprawdopodobne, że mając tak mało czasu mogła to wszystko przeprowadzić. O ile pamiętam to Tate dał jej takie czerwone wełniane rękawiczki, w którymś momencie i to była wyraźna wskazówka. Ja sam przez długi czas byłem przekonany, że to był Tate i na końcu się to wyjaśni.

Wiersz z notatnika, którego Tate znalazł po śmierci Kya z naszyjnikiem z muszelką.

ŚWIETLIK
Zwabić go było tak łatwo To jak kartka na Walentynki.
Lecz u samicy świetlika Kryje śmiertelną pułapkę.
Ostatni akt Niedokończony.
Ostatni krok w mrok.
I spada, spada w dół Wciąż widzę jego wzrok Na tamten świat go przeniesie.
Widzę jego przemianę.
Niedowierzanie, Odpowiedź I koniec.
I tak mija miłość Do tego, co było, nim się zaczęła.

W książce nie ma wątpliwości,że to Kya zabiła. Mnie zastanawia to, że ona przez tyle lat to ukrywała.

Mnie to przede wszystkim dziwi, że on tak uparcie i jawnie nosił ten wisiorek, przecież traktował ją jak zabawkę, rozrywke itp. Nie chciał być z nią w żaden sposób kojarzony i jeśli go obchodziła to tylko jako własność, a to raczej własność się znakuje, a nie siebie jej symbolami. A co do procesu i możliwości zabójstwa to możliwość taka teoretycznie istniała i oskarżyciel o niej opowiadał, była tylko była mało prawdopodobna. A wiadomo mało prawdopodobne nie oznacza niemożliwego. I ja bym jej psychopatka czy schizofreniczka nie nazwała. Oglądała całe dzieciństwo jak podobny typ niszczył jej rodzinę, widziała że nie odpuści, co zresztą zostało powiedziane, wiedziała że jeśli chce normalnie żyć musi się go pozbyć. Ale też obstawiałam raczej Teta, ale tego gościa ze sklepu

Była też możliwość ucieczki. Jednak wiedziała, że nie chce uciekać. W takim wypadku pozostawało wyeliminować zagrożenie, które ją nęka. Można też twierdzić, że była traumatycznie przywiązana do tego miejsca i domu, ponieważ doświadczyła tam wielu traum i zaniedbań. Można powiedzieć, że natura i bagna były dla niej zbyt cenne.

"O Carolina knows Why for years they've said That I was guilty as sin And sleep in a liar's bed But the sleep comes fast And I'll meet no ghosts It's between me The sand and the sea Carolina knows "




ludzie z dziczy wiedzą ,że to nie Kaja, tekst piosenki potwierdza kto to zrobił ...

Możesz więc wytłumaczyć wg. Ciebie kto?

Tate

Nie, proszę przesłuchaj całą piosenkę. Jest tam mowa o tym, że w dziewczynie ukryta jest 'Carolina' - obecność / druga twarz, ktora towarzyszyła jej całe życie: 'Carolina creeks Running through my veins' Tekst dalej mowi, że Kya by tego nie zrobiła, ale Carolina (ktora żyje w Kye) już tak. 'And there are places I will never ever go And things that only Carolina will ever know' . Piosenka faktycznie potwierdza, kto zabił i była to Kya.

Słuchałem kilkaset razy albo więcej, dla mnie jest jasne, ze to Tate
Niestety nikt nie jest w stanie udowodnić swojej hipotezy. mam sporo argumentów z filmu , których nie da się podważyć , ale nie chce mi się tutaj prowadzić korespondenci i wymiany argumentów.

Pozdrawiam serdcznie !

[Refren]
We mgłę, w chmury
Nie odchodź

"Zaciskam pięść, sprawię, że będzie to miało znaczenie
I są miejsca, do których nigdy, przenigdy się nie udam"


I rzeczy, o których tylko Karolina kiedykolwiek się dowie

[Refren]
I nie widziałeś mnie tutaj
Nigdy mnie tu nie widzieli
Nie, nie widziałeś mnie tutaj
Nigdy mnie nie widzieli

[Zwrotka 3]

"Oh, Karolina wie, dlaczego od lat mówią
Że byłam winny jak grzech i spałam w łóżku kłamcy"

Ale sen przychodzi szybko i nie spotkam w nim żadnych duchów
To sprawa między mną, piaskiem i morzem
Karolina wie

Jak dla mnie końcowy monolog gdzie laska mówi (parafrazując), że w naturze każdy robi wszystko żeby przetrwać i czasami drapieżnik musi umrzeć, żeby ofiara mogła przeżyć, nie pozostawia żadnych niedopowiedzeń i wiadomo że ona go zaciukała
Po co szukać drugiego dnia tam gdzie go nie ma

dokładnie, zarówno film jak i książką mówią o tym że to Kaja. dlatego to jest w pewien sposób przerażające, że ta krucha dziewczyna jednak zabiła nicponia. Chociaż po scenach w których kaja ubderza pięscią w twarza chasea a potem jeszcze na dokładke kamieniem, nie ma wątpliwości że dziewcze jest zdolne do przemocy, po tym u mnie już do końca była pierwszym podejrzanym.

Chase'a zabiła Kaya. Tak wynika z książki, a przebieg zabójstwa dokładnie opisał jej adwokat. Wyjechała, przyjechała, wiedziała jaki będzie poziom wody (przypływ, odpływ), zabiła i w nocy wróciła kolejnym autobusem. Nie była żadną socjopatką ani schizofreniczką (jak ktoś napisał wyżej), tylko ofiarą, która walczyła o przeżycie. Polecam książkę, w której jest kilka dodatkowych wątków :)

bo to byl dzien w ktorym cofalo sie godzine i jak byla 2:30 to byla dopiero 1:30 wiec miala dodatkow godzine zeby zdazyc na autobus

"kierowca nie zauważył, iż ta osoba wsiadała go nocnego busa" - no nie zauważył, bo jak zasugerował (i miał rację) oskarżyciel, przebrała się.

"kierowca nie zauważył, iż ta osoba wsiadała do nocnego busa" - no nie zauważył, bo jak zasugerował (i miał rację) oskarżyciel, przebrała się.

Scenę z czapką obejrzyj jeszcze raz - rzucali kilka razy i finalnie czapka została u niej.

"jednocześnie nie chce, by ono zdecydowało o jej losie, ale sama nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny" - wyrachowana... jak modliszka.

"zaciekle walczy z oskarżeniami krewnych Chase'a" - jak wyżej oraz to, że chciała za wszelką cenę wrócić na swoje mokradła.

Kaya była jak wolny ptak. Przez co ciągle powtarzała, że nie może zostać w więzieniu. Powiedziałaby i zrobiła wszystko tylko po to, żeby się uwolnić. Była inteligentna, obserwując swojego ojca i rodzinę wiedziała, jak działa przemoc i do czego potrafi doprowadzić silniejszy osobnik. Kochała ponad wszystko bagna i naturę. Nie wyobrażała sobie żeby tak jak matka i rodzeństwo poddać się i opuścić to miejsce, które było dla niej wszystkim. Wiedziała, że musi walczyć. Plan zabicia Chase chciała zrealizować już w tedy gdy pomyliła go z Tate (kamień w ręku, gotowa do ataku). Zrozumiała jednak po słowach Tata, który namawiał ja na spotkania z wydawcami, że musi zrobić to inaczej. Na kolacji mówiła o modliszkach, które wysyłają dwa sygnały i zapewne była to analogia do jej planów zwabienia Chasa.

te wszystkie twoje "bowiemy" i "iże" robią ten post tak nieczytliwym że nie moglam sie skupić na treści.

Jestem właśnie świeżo po seansie (nie czytałam książki!) i moim zdaniem ostatnia scena ewidentnie pokazuje, że to Kaya zabiła Chase'a. Te teksty, które są w książce którą czyta Tate o wabieniu ofiary, albo o tym że czasem trzeba zrobić wszystko żeby przetrwać. I ten szok na twarzy Tate'a kiedy znajduje naszyjnik... w tym momencie wszystko stało się jasne. I tak teraz patrząc na wcześniejsze sceny to były subtelne znaki, jak Kaya pytała o dokładny rozkład autobusu, albo ten jej tekst o przetrwaniu powiedziała wcześniej. Mistrzowsko to przedstawili, ja do samego końca nie miałam pojęcia kto mógł to zrobić.